- autor: Redakcja, 2012-11-04 22:12
-
Na ostatni mecz w rundzie jesiennej nasza drużyna udała się w daleki wyjazd do Jezior Wielkich. Na przedmeczowej zbiórce zabrakło bramkarza Michała Żurawskiego(czerwona kartka) oraz kontuzjowanych Sobieralskiego oraz Prussa.
Mecz od początku nie ułożył się po myśli zawodników z Brzozy. Pierwsze 25 minut ustawiło mecz , a później już było bardzo trudno o korzystny wynik, chociaż przy odrobinie szczęścia mogło być całkiem nieźle.
W 10 minucie meczu miejscowi zdobywają bramkę . Strzał z ostrego kąta i debiutujący na A klasowych boiskach Rafał Cięgotura musi wyciągać piłkę z siatki. Dziesięć minut później jest już 2-0. Cięgotura niezbyt fortunnie próbował wznowić grę dalekim wyrzutem ręką . Piłka trafia niestety pod nogi zawodnika z Jezior, który z 20 metrów lobuje naszego bramkarza. 5 minut później jest jeszcze gorzej. Drugą żółtą kartkę ogląda Lutowski i gramy w 10. Do końca tej części gry wynik nie ulega zmianie. Najlepszą okazję miał Grugiel , ale piłka po jego strzale z 16 metrów trafiła w nogę obrońcy i wyszła na aut. Druga część gry to zdecydowanie lepsza postawa naszej drużyny. Pomimo gry w 10 nasz zespól ruszył do zdecydowanych ataków na bramkę gospodarzy, narażając się niestety na groźne kontry. Gdy wydawało się , że zdobycie kontaktowej bramki jest tylko kwestią czasu , trzecią bramkę zdobywają gospodarze. Sędzia ku zdziwieniu naszych zawodników, zawodników gospodarzy oraz publiczności dyktuje 11 dla gospodarzy. Karny z „kapelusza” zostaje zamieniony na bramkę . Od tej pory gospodarze oddają całkowicie pole gry naszej drużynie. Stwarzamy kilka doskonałych sytuacji. Strzały Raczkowskiego, Chrzana, Warczaka z trudem broni bramkarz gospodarzy, lub minimalnie mijają światło bramki. Najlepszą okazję marnuje Warczak trafiając piłką w słupek. W 80 minucie meczu dobra gra naszego zespołu nareszcie kończy się bramką . Piłka po strzale Chrzana odbija się od obrońcy gospodarzy i wpada do bramki. Nasi zawodnicy idą za ciosem i w przeciągu 5 minut stwarzają kolejne trzy bardzo dobre okazje. Gospodarze kontrują , ale w bramce w pełni rehabilituje się Cięgotura broniąc w trudnych sytuacjach. W 85 minucie meczu faulowany w polu karnym Jezior jest Sztuba. Do 11 podszedł Raczkowski . Niestety jego intencje wyczuł bramkarz gospodarzy i nie udało się zdobyć drugiej bramki. W doliczonym czasie gry gospodarze po jednej z kontr mają kolejną 11. Tym razem znakomitą interwencją popisuje się Cięgotura pewnie broniąc strzał napastnika gospodarzy.
Pomimo gry w 10 nasz zespól w drugiej połowie meczu zasłużył na słowa pochwały. Oglądaliśmy walczący kolektyw, wkładający maksimum sił i umiejętności. Tym razem rywal nie pozwolił wydrzeć sobie zwycięstwa, ale swoją postawą nasi zawodnicy pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Przy odrobinie szczęścia remis był w zasięgu.
KSB- Cięgotura, Raczkowski, Kwiatkowski, Grugiel, Lepert, Bąkowski, Sztuba, Koronowski, Lutowski, Warczak, Michalski. Na zmiany weszli Bąkowski Szymon, Chrzan oraz Grzeca.