Dobra passa przedłużona, KSB odnosi piąte zwycięstwo z rzędu, pokonując niedawnego piątoligowca z Janowca Wlkp. 2:1 - po dwóch golach Ziółkowskiego (dwie asysty Baranowskiego). W pierwszej fazie meczu szczęścia zabrakło O.Raczkowskiemu, pierwszy rzut wolny o centymetry minął bramkę, w 20' zaś piłka wylądowała na poprzeczce. Goście w 22' przeprowadzili zabójczą kontrę otwierając wynik spotkania. Gospodarze odpowiedzieli w 36' za sprawą Ziółkowskiego, który wykorzystał podanie Baranowskiego. W drugiej połowie więcej działo się na boisku głównie za sprawą miejscowych, którzy od początku ruszyli do ataku. Już w 49' Ziółkowski zdobył drugiego gola, ponownie wykorzystując dogranie Baranowskiego. Gospodarze dążyli do podwyższenia wyniku, goście zaś w drugiej części gry nie stworzyli żadnej groźnej sytuacji. W 63' znów dała o sobie znać lewa noga O.Raczkowskiego - tym razem fantastycznie interweniował golkiper Sparty. W 75' pojedynek z golkiperem gości przegrywa Baranowski, a po chwili piłkę nad poprzeczkę przenosi Lutowski. W 83' znów kunsztem błysnął bramkarz Sparty wygrywając pojedynek ze Sztubą. Po 97 minutach arbiter gwizdnął po raz ostatni, a w szeregach gospodarzy zapanowała olbrzymia radość.